Pobyt rozpoczęliśmy od zapoznania się ze stolicą RPA – Kapsztadem, jednym z najpiękniejszych miast świata. Wybraliśmy się też w rejs katamaranem na poszukiwanie wielorybów w Hermanus, odwiedziliśmy Stellenbosch – miasto słynące z produkcji znanego na całym świecie wina południowoafrykańskiego – i tu degustowaliśmy wino w miejscowej winnicy. Był też rejs na wyspę fok – Duiker Island, wycieczka do rezerwatu Przylądka Dobrej Nadziei, wizyta na plaży Boulders, zamieszkała przez kilka tysięcy afrykańskich pingwinów. Do tego kolacje w stylu afrykańskim, rytmy Afryki przy bębnach, ceremonia mycia rąk, safari w rezerwacie Aquilla w poszukiwaniu “Wielkiej piątki Afryki” – tradycyjnie, konno i na quadach…

Jest wiele powodów dla których warto odwiedzić ten kraj.